Ciąża

Poród w domu - kiedy jest możliwy?

Publikacja: 03 kwiecień 2012 Ostatnia aktualizacja: 19 grudzień 2013
Dawniej poród w domu był czymś naturalnym, większość dzieci przychodziła na świat w domowym zaciszu, przy asyście akuszerki. Później kobiety rodziły w szpitalu, pozbawione możliwości kontaktu z najbliższą osobą. Dziś możemy same decydować, w jakich warunkach - domowych czy szpitalnych - przyjdzie na świat nasze dziecko.
Aspekt prawny Obowiązujące od 7 kwietnia 2011 r. rozporządzenie Ministra Zdrowia o tzw. standardzie okołoporodowym stwierdza, że kobieta ma prawo wyboru miejsca do porodu, i poród może odbyć się w jej domu. Ustawa z dnia 5 lipca 1996 r. o zawodach pielęgniarki i położnej stwierdza, że położna jest osobą wystarczająco kompetentną do samodzielnego sprawowania opieki nad kobietą w ciąży fizjologicznej, do przyjmowania porodu siłami natury wraz z nacięciem i szyciem krocza oraz do opieki nad matką i noworodkiem w okresie poporodowym. Może również samodzielnie udzielać w określonym zakresie świadczeń zapobiegawczych, diagnostycznych, leczniczych i rehabilitacyjnych (Art. 5 ust. 2).
Liczby i fakty
  • Odsetek rodzących w domu jest zmienny: przeciętnie 2.14% w Wielkiej Brytanii, z zaznaczonymi różnicami w zależności od regionu,
  • dowiedziono, że bezpieczeństwo planowanego porodu w domu u ciężarnych z małym ryzykiem wystąpienia powikłań jest prawdopodobnie takie samo, jak tych rodzących w szpitalu, a ponadto przynosi kobietom korzyści praktyczne i emocjonalne,
  • podczas rejestracji prenatalnej każda kobieta powinna zostać poinformowana o możliwości odbycia porodu w szpitalu lub w domu i mieć świadomość, że nie musi się decydować od razu oraz, że może zmienić zdanie,
  • kobietom z ciążą wysokiego ryzyka zaleca się, aby rodziły na oddziale położniczym w szpitalu, jednak ostateczna decyzja należy do nich,
  • badanie przeprowadzone przez National Perinatal Epidemiology Unit wykazały, że 38% kobiet zaproponowano poród w domu, w porównaniu z 18% 12 lat temu.
Korzyści wynikające z porodu w domu We własnym domu, w obecności partnera i być może dzieci, kobieta będzie czuć się swobodniej. Ma większe szanse na poród z mniejszą liczba interwencji i lepszą kontrolę nad sytuacją. Ma także więcej prywatności, mniejsze ryzyko zakażenia i większą szansę na opiekę tej samej położnej. Wystąpienie depresji poporodowej jest również mniejsze. Poród w domu nie jest jednak rozwiązaniem dla każdego. Niektóre kobiety obawiają się o dzieci, sąsiadów podsłuchujących odgłosy porodu, o bałagan na łóżkach i dywanach czy konieczność transportu do szpitala. Te osoby lepiej będą się czuły w szpitalu i jest to dla nich właściwy wybór.
Przygotowania Do porodu rodzinnego kwalifikuje wybrana położna po przeprowadzeniu wywiadu lekarskiego, jak również w szczególnych przypadkach po konsultacji z lekarzem prowadzącym ciążę. Położna powinna również zlecić dodatkowe badania oraz przeprowadzić szkolenie dotyczące przebiegu porodu i udzielić informacji jak przygotować mieszkanie.

Szczepienia i obowiązkowe badania noworodka (m.in. test przesiewowy w kierunku fenyloketonurii i hypotyreozy, wykonywane rutynowo podczas porodu w szpitalu) należy wykonać w przychodni. Czasami robi je też położna, która przyjęła poród lub położna środowiskowa podczas wizyty patronażowej (po wcześniejszym zgłoszeniu zapotrzebowania).

Położna przyjmująca poród powinna wystawić dokumenty takie jak:
  • zaświadczenie o urodzeniu dziecka,
  • książeczkę zdrowia dziecka,
  • kartę uodpornienia dziecka,
  • książeczkę szczepień dziecka,
  • zaświadczenie dla pracodawcy potrzebne do uzyskania urlopu macierzyńskiego.
Porody domowe nie są objęte refundacją Narodowego Funduszu Zdrowia.
Kiedy do szpitala? Prawdopodobne sytuacje wymagające transportu do szpitala:
  • przedwczesne pękniecie błon płodowych,
  • krwotok,
  • akcja serca płodu-przedłużająca się bradykardia lub tachykardia, utrzymujące się deceleracje po skurczach,
  • niewłaściwe ułożenie płodu-pośladkowe, potylicowe tyle, brak postępu porodu,
  • gorączka i podwyższone ciśnienie tętnicze u matki,
  • zmiana decyzji matki,
  • jakiekolwiek niepokojące objawy u noworodka.
Źródło:
Grażyna J. Iwanowicz-Palus, Prowadzenie porodu; Katarzyna Oleś

Ostatnie publikacje